Sonda DART po kolizji z asteroidą przyczyniła się do zmiany jej kształtu
We wrześniu 2022 r. doszło do celowej kolizji sondy DART z asteroidą Dimorphos. Ta świadoma konfrontacja miała na celu odmienić tor lotu asteroidy w ramach pierwszego testu ochrony naszej planety przed potencjalnym zagrożeniem ze strony asteroid. Ten pionierski eksperyment okazał się sukcesem, a dodatkowo najnowsze analizy wskazują, że kształt asteroidy doznał istotnych zmian na skutek tego uderzenia.
W dniu 27 września o godzinie 1:14 czasu lokalnego, teleskopy zlokalizowane na całej kuli ziemskiej skierowały swoje obiektywy na asteroidę Dimorphos, by zaobserwować ten historyczny sprawdzian naszych umiejętności obrony Ziemi przed możliwie groźnymi asteroidami. Było to niewątpliwie pierwsze tego typu przedsięwzięcie ludzkości, które miało na celu wpłynąć na trajektorię ciała niebieskiego znajdującego się w kosmosie.
Sonda DART (Double Asteroid Redirection Test) uderzyła w Dimorphos – niewielką asteroidę o średnicy zaledwie 160 metrów. Jest ona satelitą większego obiektu o średnicy 780 metrów, znanego jako Didymos. Obie te asteroidy nie stanowiły zagrożenia dla Ziemi, jednak zostały one wybrane jako doskonałe cele do przeprowadzenia testu mającego na celu manipulację trajektorią obiektu kosmicznego. Test okazał się triumfem obrony planetarnej, gdyż udało się zmienić orbitę asteroidy za pomocą uderzenia statku kosmicznego.
Sonda DART o masie niepełnych 600 kilogramów i rozmiarach zbliżonych do lodówki, uderzyła w asteroidę o wymiarach Wielkiej Piramidy w Gizie z prędkością 22 500 km/h. Przed tym zdarzeniem Dimorphos potrzebował 11 godzin i 55 minut, aby okrążyć Didymosa. Dane zebrane przez teleskopy ziemske i kosmiczne wykazały, że sonda DART skróciła orbitę Dimorphosa o 32 minuty, co dało czas 11 godzin i 23 minut. Ten rezultat przekroczył wszelkie założenia.
Obecnie naukowcy są świadkami fascynujących konsekwencji uderzenia sondy DART. Ich analizy wskazują na to, że siła uderzenia była na tyle duża, że spowodowała zmianę kształtu asteroidy. Symulacje oparte na obserwacjach Dimorphosa pokazały, że składa się ona z luźnych fragmentów skał, które zawierają wiele pustych przestrzeni. Innymi słowy, jest to spójny grawitacyjnie stos gruzu, na którym raczej nie znajdziemy krateru po uderzeniu, ponieważ cała asteroida zmieniła swój kształt. Materiał, z którego zbudowany jest Dimorphos, jest tak luźny, że uderzenie doprowadziło do przemodelowania całej asteroidy bez tworzenia krateru, gdyż całość uległa reorganizacji w miejscu udaru.
Wyniki tych badań zostały opublikowane w czasopiśmie „Nature Astronomy” (DOI: 10.1038/s41550-024-02200-3).