Projekt "Polki w cieniu gilotyny" upamiętnia stracone kobiety w Plötzensee
Hamując zapomnienie o Polkach, które straciły życie podczas II Wojny Światowej, projekt „Polki w cieniu gilotyny” przywołuje wspomnienia o tych kobietach, które były zaangażowane w działania konspiracyjne lub uznane za winne z powodu pomocy udzielonej żołnierzowi radzieckiemu poprzez dostarczenie kawałka chleba. Wszystkie te kobiety spotkał ten sam tragiczny los – śmierć na gilotynie w więzieniu Plötzensee w Berlinie.
Historyczne fakty mówią, że w czasach narodowego socjalizmu w Niemczech, berlińskie więzienie Plötzensee stało się miejscem straceń dla około 2900 osób. Wśród tej liczby niemal 250 to obywatele Polski, a spośród nich 41 to kobiety. O tych Polkach dzisiaj wiemy niewiele – znamy jedynie ich imiona i nazwiska, które nie zawsze są prawidłowo zapisane.
Inicjatorką projektu jest Anna Krenz, polska artystka-aktywistka mieszkająca w Niemczech i członkini kolektywu Dziewuchy Berlin. Zdecydowała się ona zbadać i upamiętnić losy Polek straconych w Plötzensee. Idea projektu zrodziła się podczas jej wcześniejszej pracy nad projektem poświęconym Irenie Bobowskiej, młodej poetce i redaktorce podziemnej gazety „Pobudka”, która w wieku zaledwie 22 lat również została stracona przez nazistów w Plötzensee.