Polska, czyli kraj, który w przeszłości sam sprowadził na siebie wroga
Gdy wprowadziliśmy chrześcijaństwo do Polski w 966 roku, była to chwila, którą zapisaliśmy na kartach historii. Godne uwagi jest to, że pomimo tylu lat nadal wspominamy to wydarzenie w superlatywach. Dodatkowo jest to sytuacja związana nie tylko z religią, ale także poważnymi zmianami kulturowymi, których skutki widzimy nawet teraz.
Dołączenie do państw chrześcijańskich wcale nie było równoznaczne z przymierzem
Po tym, jak staliśmy się chrześcijaninami, wcale nie było to równoznaczne z sojuszem. W rzeczywistości w średniowieczu Polska miała wroga, który był również po stronie Chrystusa. Toczyliśmy bój z zakonem krzyżackim. Pierwotnie zakon ten stworzyli wybrańcy do walki z muzułmanami. Ostatecznie służyli w Europie jako potężna siła bojowa, która była zdolna do podbijania różnorodnego terytorium. Niekoniecznie muzułmańskiego. Tamtejsze ataki krzyżaków były jednym z pierwszych zachowań typowo kolonialnych, które nie niosły za sobą niczego oprócz rozprzestrzeniania kultury na obcym terytorium.