Pojmowanie stworzenia świata w mniej popularnych religiach, takich jak amazulu
Amazulu ma dość nietypowe podejście do stworzenia ludzkości i naszego świata w porównaniu z popularnymi wierzeniami. Otóż w amazulu wyznaje się wszechmocnego stwórcę unkulunkulu, który odpowiada za powołanie całego życia i bytu na naszej planecie. Jest autorem wszystkiego, co istnieje. Unkulunkulu wyszedł z trzcin i z nich wyprowadził ludzi i bydło. Stworzył wszystko, co jest: góry, strumienie, węże i bydło. Nauczył amazulu, jak polować, rozpalać ogień i jak uprawiać żywność. Dlatego też dzięki niemu ludzkość mogła się rozwijać.
Istnieje również nietypowe wierzenie Khalankali San, które zakłada, że ludzkość nie zawsze żyła na powierzchni w taki sam sposób jak dzisiaj. Dawniej ludzie mieli bytować pod ziemią razem ze swoim panem Kaangiem. Byt ten miał być sprawcą wszelkiego życia. Kiedy ludzie żyli razem z nimi, byli na równi ze zwierzętami i doskonale się z nimi rozumieli. Nikt nigdy niczego dla siebie nie pragnął i panował powszechny pokój. Z czasem stworzyciel zaczął planować różnorodne cuda.
Nawet w wierzeniu Batswana ludzie wyznają jestestwo jakiegoś stwórcy
W religii batswana również istnieje stwórca, jednak nie jest jedynym bytem w swoim wymiarze. W tym wierzeniu wyznaje się, że pod nim istnieją również istotne byty w postaci naszych przodków. Jest stwórca odpowiedzialny za stworzenie naszej rzeczywistości w postaci świata, natury, zwierząt i ludzkości oraz duchy tych, którzy już odeszli. Duchy z kolei mają za zadanie interweniować w sprawy ludzkości. Mogą obejmować ludzi ochroną lub ją odbierać. Jak widać, wiele różnorodnych religii uznaje życie po śmierci.