Letnia ekspansja dzikich zwierząt w miastach: co powinniśmy zrobić? Kampania "ZOOstaw, nie porywaj" ma na celu edukację społeczeństwa
Początek wiosny to czas, kiedy natura budzi się do życia i możemy zauważyć więcej młodych dzikich zwierząt, takich jak ptaki czy ssaki. Często, w dobrej wierze, ludzie ingerują w życie tych młodocianych stworzeń, próbując ich „ratować” ze środowiska naturalnego. W odpowiedzi na ten problem, w stolicy Polski rozpoczęła się kampania mająca na celu uświadomienie mieszkańcom, dlaczego taka interwencja może być szkodliwa.
W 2023 roku straż miejska w Warszawie otrzymała około 29 tysięcy zgłoszeń dotyczących dzikich lub rannych zwierząt. Dodatkowo, warszawskie ZOO i Lasy Miejskie zaopiekowały się aż 8 tysiącami zwierząt. Jak podaje ornitolog Adam Zbyryt, wiele gatunków przeniosło swoje siedliska z lasów do miast, a jednym z nich są gawrony. Powodem jest postępująca mechanizacja i chemizacja rolnictwa oraz rozwój wielkopowierzchniowych upraw.
Najwyższa Izba Kontroli wskazała w swoim raporcie z 2020 roku, że większość gmin skutecznie chroni mieszkańców i ich mienie przed zagrożeniami ze strony dzikich zwierząt. Eksperci są jednak zdania, że niezbędna jest edukacja społeczeństwa na temat odpowiedniego zachowania w obecności dzikich zwierząt. Dyrektor Lasów Miejskich – Warszawa, Karol Podgórski apeluje do mieszkańców, aby pozostawiać dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku.
Często mieszkańcy, kierując się chęcią niesienia pomocy, zabierają młode zwierzęta z ich naturalnego środowiska i przewożą je do ogrodów zoologicznych lub miejskich lasów. Tymczasem wiele z nich powinno pozostać na wolności. W Warszawie rozpoczęła się druga odsłona kampanii edukacyjnej „ZOOstaw, NIE porywaj!”, realizowanej przez lokalne instytucje jak ZOO, Ptasi Azyl, Lasy Miejskie oraz Straż Miejską.
Celem tej kampanii jest uświadomienie ludziom, kiedy i jak należy pomagać dzikim zwierzętom. Kampania podkreśla, że dobrze zamiarowane działania często przynoszą więcej szkody niż pożytku. Wielu zwierząt, które są przewożone do Ptasiego Azylu przy Warszawskim ZOO oraz do Centrum Rehabilitacji Zwierząt w Lasach Miejskich, tak naprawdę nie potrzebuje tam być.
Dyrektor Warszawskiego ZOO, Andrzej Kruszewicz, zauważa, że ludzie często przynoszą ptaki do zoo zupełnie niepotrzebnie. Wystarczyłoby je natomiast przenieść z miejsca, gdzie mogą stanowić zagrożenie dla siebie lub innych, na przykład z jezdni. Eksperci podkreślają, że świadomość społeczna na temat postępowania z dzikimi zwierzętami rośnie, ale nadal jest wiele do zrobienia w tej kwestii.