Beata Szydło, europosłanka PiS, apeluje o walkę z niesprawiedliwym mianem "polskie obozy śmierci"

Beata Szydło, europosłanka PiS, apeluje o walkę z niesprawiedliwym mianem "polskie obozy śmierci"

Beata Szydło, prominentna polityk i europosłanka partii Prawo i Sprawiedliwość, podczas swojej wizyty w nowo otwartym Muzeum Palace w marcu, wyraziła swoje zastrzeżenia do terminu „polskie obozy śmierci”. Muzeum, które oferuje szczegółowy przegląd historii niemieckiej okupacji Podhala, znajduje się w byłym miejscu gestapo znanym jako Katownia Podhala – części kolekcji Muzeum Tatrzańskiego. Pani Szydło jasno wyraziła swoje oburzenie na fakt, że Polacy są niesłusznie obarczani odpowiedzialnością za zbrodnie narodu niemieckiego podczas II wojny światowej.

Podczas pełnienia urzędu przez Beatę Szydło, gabinet premiera przyznał prawie 9 milionów złotych na wsparcie projektu Muzeum Palace z rezerw budżetowych państwa. To miejsce, gdzie Niemcy torturowali i skazywali Polaków na odesłanie do obozów koncentracyjnych, jest teraz przestrzenią upamiętniającą te haniebne czyny.

Europosłanka kategorycznie sprzeciwia się etykietowaniu tak straszliwych miejsc mianem „polskich obozów śmierci”. Podkreśla, że Polacy byli ofiarami niemieckiej zbrodni, a nie jej sprawcami. Pani Szydło we wtorek odważnie wypowiedziała słowa: „Dosyć tego”. Apeluje do Polaków, aby głośno i odważnie przekazywali prawdę o swojej historii.

Beata Szydło podkreśla, że nadszedł czas, aby zaprzeczyć niesprawiedliwym oskarżeniom kierowanym w stronę Polski. Te fałszywe zarzuty, często propagowane za granicą, sugerują, że Polska współuczestniczyła lub nawet ponosiła odpowiedzialność za zbrodnie dokonane przez Niemców na jej terytorium. Europosłanka jest zdeterminowana, by zdemaskować te nieprawdziwe twierdzenia.

Po zwiedzeniu ekspozycji muzealnej, Beata Szydło wyraziła głębokie poruszenie historiami ludzi, którzy oddali swoje życie za Polskę i wolność. Podkreśliła znaczenie pamięci o tych bohaterach i potrzebę przypominania o nich przyszłym pokoleniom.