Jan Śpiewak dowiedział się, że halo.radio Kuby Wątłego upadło
Jan Śpiewak jest lewicowym aktywistą miejskim, który działał kiedyś w stowarzyszeniu „Miasto Jest Nasze” – warszawski ruch miejski. Halo.radio swoją działalność rozpoczęło 1 października 2019 roku. Po kilku miesiącach czasu Jan Śpiewak, również prowadził tam swoje audycje.
O twórcach i działaniu halo.radio
Po pewnym czasie okazało się, że twórca tego radia – Kuba Wątły, zaczął prowadzić je twardą rękę i coraz mniej było miejsca na dialog, a coraz więcej elementów cenzury. Według informacji na stronie https://www.lokalny24.pl/, nie przypadł do gustu mocno lewicowy profil Janka Śpiewaka, który między innymi opowiadał o złodziejskiej reprywatyzacji, która przez wiele lat odbywała się (i dalej odbywa) w Warszawie. Ludzie wyrzucani są na bruk przez prywatnych właścicieli, a sądy przeważnie nie stają w ich obronie. Dodatkowo fałszowane były dokumenty, aby można było przejmować kamienice w Warszawie.
Spadkobiercami często okazywali się ludzie, którzy mają na przykład 140 czy 150 lat. Więc widać było, że różne podmioty chciały „łatwo” zarabiać na tego rodzaju interesie, łamiąc prawo. Jan Śpiewak został później zwolniony z pracy przez Kubę Wątłego. Zrobiono to w bardzo brzydkim stylu. Z Kuby Wątłego wyszły na wierzch najbrzydsze cechy gburowatego neoliberała, dla którego liczy się tylko kasa, a nie jakaś sprawa społeczna, gdzie cierpią zwykli obywatele. Miało to być radio obywatelskie (dla ludzi) a okazało się radiem dla elit. Jan Śpiewak, który prowadzi swój kanał na youtube, poinformował właśnie tam kilka miesięcy temu, że halo.radio upadło. Współprowadząca program Pani Zosia, przekazała mu tą informację, a on później ją ogłosił.