Oppo opatentował smartfon z odłączanym aparatem
Już niedługo może się pojawić na rynku nowość. Firma Oppo właśnie jest w trakcie procesu patentowego smartfona wyposażonego w odłączany aparat fotograficzny.
Chińska firma wciąż szuka nowych i chwytliwych sposobów i pomysłów aby pozyskać nowe rzesze klientów. Wyciekły właśnie niektóre informacje dotyczące nowego rozwiązania wymyślonego przez tego producenta. Dowiadujemy się z nich między innymi o nowym telefonie typu smartfon posiadającym odłączany aparat fotograficzny. Pomysł na pewno ciekawy, ale czy zdobędzie popularność i zainteresowanie klientów na jakie liczą Chińczycy oraz czy trafi na rynek? Te pytania na razie jeszcze muszą pozostać bez odpowiedzi.
Stara koncepcja powraca
Pewnie wielu pamięta czasy, kiedy niektóre telefony komórkowe były sprzedawane z opcjonalnym podłączanym aparatem fotograficznym. Warto wymienić choćby takie modele jak Sony Ericsson T68i albo Siemens S55. Telefony takie jak te posiadały dodatkowy specjalny moduł z zewnętrznym aparatem, który można było zależnie od potrzeby dopinać bądź odłączać od urządzenia. Wraz z powstaniem i rozwojem smartfonów wycofano się z tego rozwiązania stawiając na aparat zintegrowany z telefonem. Możliwe, że teraz jesteśmy świadkami powrotu tego trendu we współczesnej i nieco odmienionej formie. Wszystko za sprawą firmy Oppo, która rozważa posunięcie z wprowadzeniem tego rodzaju urządzeń na rynek.
Nowatorski pomysł
Firma opatentowała właśnie smartfona, który z pozoru wygląda tradycyjnie. Jednak nic bardziej mylnego. Urządzenie posiada bowiem odłączany modułowy aparat fotograficzny mocowany w specjalną wnękę. Wyspę z kamerą można łatwo i szybko doczepić oraz wyjąć zamieniając na nowszy model. Rozwiązanie takie eliminuje konieczność wymiany całego telefonu na nowy w przypadku chęci bądź potrzeby zamiany samego aparatu.
Przedstawiony projekt jest jednak w chwili obecnej tylko i wyłącznie patentem, który nie wiadomo kiedy ani czy trafi w ogóle do sprzedaży. Nie od dziś wiadomo, że wiele firm nieraz prezentuje całkiem dziwne i nietypowe rozwiązania, które ostatecznie lądują jednak w szufladzie bez szansy na wdrożenie produkcji i masowe wejście na rynek. Czas pokaże jak będzie w tym przypadku.