Przysługa dla przyrody: powstrzymaj się od grabienia liści tej jesieni
Ostatnie działania Urzędu Miasta Kętrzyn w porozumieniu ze Społeczną Radą Przyrody przy Burmistrzu Miasta Kętrzyn wskazują na zmianę podejścia do uprzątania liści z terenów publicznych. W wybranych parkach i skwerach miasta postanowiono ograniczyć grabienie liści, co ma służyć ochronie gleby przed nadmiernym wysuszeniem oraz jej naturalnemu wzbogaceniu w mikroorganizmy i substancje odżywcze.
Doświadczenie ogrodnicze zdobyte przez lata pokazuje, że prace związane z przygotowaniem ogrodu na zimę nie muszą oznaczać usunięcia każdego listka, łodygi czy przekwitłego kwiatu. Nauka dowodzi bowiem, że między tymi składnikami ogrodu zachodzą procesy niezbędne dla jego prawidłowego funkcjonowania.
W związku z tym coraz więcej samorządów decyduje się promować ideę rezygnacji z grabi czy dmuchaw, zachęcając do pozostawienia opadłych liści na swoich miejscu. Ma to na celu stworzenie dla owadów i innych zwierząt ciepłego i wilgotnego schronienia pod warstwą liści, mimo iż może to wydawać się nieporządne.
Profesjonalista z branży architektury krajobrazu z firmy Ergon, Raymond van de Sande, mówi o licznych korzyściach dla środowiska płynących z takiego postępowania. Pozwala to bowiem na swobodne przepływanie naturalnych procesów, a także ma wpływ na mniejszą ilość chwastów czy ograniczenie zapotrzebowania na wodę. Dodatkowo podczas deszczu mniej wody trafia do kanalizacji.
Opadłe liście to też doskonałe miejsce dla dzikiej fauny. Takie zwierzęta jak jeże, jaszczurki, ptaki, żółwie, żaby czy również owady zimują w tych liściach, które jednocześnie stanowią dla nich pożywienie oraz chronią przed szkodnikami. Zwierzęta te biorą udział w procesie zapylania roślin w ogrodzie.
Mikroorganizmy żyjące w glebie korzystają z obecności liści, które stanowią dla nich źródło składników odżywczych. Im więcej liści pozostawimy na ziemi, tym więcej pokarmu dostarczymy mikroorganizmom, co skutkuje zdrowszą glebą i silniejszymi roślinami. Gniące liście dodają do gleby materię organiczną, co redukuje potrzebę stosowania nawozów.
Warto jednak pamiętać, że nie wolno nam pozostawiać zbyt grubych warstw liści na trawniku, ponieważ mogą one dusić trawę rosnącą pod spodem. Również ze względów bezpieczeństwa nie powinniśmy dopuścić do tworzenia się mokrego dywanu z liści na kamiennych tarasach czy podjazdach. Liście najlepiej wysypać w miejscu, gdzie będą mogły swobodnie ulec rozkładowi.