Jak sztuczna inteligencja rewolucjonizuje przemysł wegańskiej żywności

Jak sztuczna inteligencja rewolucjonizuje przemysł wegańskiej żywności

Visualizuj własnego personalnego kucharza, który nie tylko zna twoje ulubione smaki, ale posiada dogłębną wiedzę na temat wartości odżywczej każdego składnika. Wydaje się to nieosiągalne? A jednak to jest właśnie to, co proponuje nam sztuczna inteligencja. Technologia ta jest obecnie w pełni zaangażowana w proces tworzenia wegańskich przepisów, dostarczając nieocenionej pomocy zarówno doświadczonym gotującym jak i amatorom.

A jak wygląda to w praktyce? Z punktu widzenia nowatorskich technologii, platformy wykorzystujące sztuczną inteligencję są w stanie wspierać naukowców zajmujących się żywnością. Pomagają im odkrywać nowe składniki, smaki i przepisy służące do rozwoju produktów. Przez badania struktur molekularnych, zmysłowych profilów oraz preferencji klientów, algorytmy sztucznej inteligencji pomagają odkrywać nowe produkty spożywcze, równocześnie udoskonalając ich smak, teksturę i wartość odżywczą. Przyjrzyjmy się bliżej jak trzy firmy wegańskie korzystają z tej technologii w celu zaspokojenia światowych potrzeb żywieniowych.

Firma Climax Foods ma na celu stworzenie nowej linii przystępnych cenowo, ekologicznych produktów wegańskich. Wytwarzają one hiperrealistyczny ser przy pomocy pierwszej na świecie roślinnej kazeiny. Został on zaakceptowany przez doświadczonych graczy branży spożywczej, jak np. Dominique Crenn, laureat gwiazdki Michelin. Firma ta jest jednym z kilku start-upów, które użyły sztucznej inteligencji do tworzenia żywności roślinnej. Sztuczna inteligencja jest wykorzystywana do skanowania baz danych w celu odkrywania nowych kombinacji składników, które zachowują się podobnie. Jak mówi Jasmin Hume, dyrektor generalna Shiru, który opublikował pracę doktorską na temat inżynierii białek: „Tradycyjne odkrywanie składników może zająć lata i kosztować dziesiątki milionów dolarów, a rezultaty są tylko nieznacznie lepsze od składników poprzedniej generacji”.

Następnie mamy firmę Meati, która planuje wykorzystać siłę biotechnologii grzybów do zaspokojenia globalnych potrzeb w zakresie zrównoważonego rozwoju i odżywiania. Wytwarzają one zdrowsze, smaczniejsze i bardziej pożywne wegańskie mięso. Całe steki oraz kotlety z kurczaka Meati wykonane z grzybni są cenione za realistyczny smak i konsystencję. Firma ta współpracuje z AI zajmującą się nauką o żywności PIPA, która analizuje ogromne ilości danych na temat mocy grzybni.

Ostatnia firma, NotCo, ma ambicje stworzenia i wprowadzenia nowej ery w przemyśle spożywczym, wolnej od produktów zwierzęcych. Dzięki Giuseppe, ich autorskiej platformie wykorzystującej sztuczną inteligencję, firma ta jest w stanie naśladować produkty zwierzęce wykorzystując jedynie składniki roślinne z biblioteki obejmującej ponad 300 000 składników.

Niemniej jednak nie wszyscy w branży są optymistycznie nastawieni do odkrywania składników przy pomocy sztucznej inteligencji. Jonathan McIntyre, doradca ds. żywności, uważa, że technologia ta jest „znacznie” przereklamowana jako narzędzie w jego dziedzinie. „Sztuczna inteligencja jest tak dobra, jak dane, którymi ją karmisz”, mówi. Dodaje też, że firmy spożywcze często strzegą swoich receptur i zastrzeżonych informacji, co może ograniczać dostęp do wystarczającej ilości danych, aby uzyskać produktywne wyniki.