Koniec oczekiwania na GTA VI? Wydawca gry potwierdza planowaną datę premiery i pokazuje otwartość na modyfikacje od graczy
W dniu wczorajszym, 8 sierpnia, Take Two – wydawca oczekiwanego przez fanów GTA VI – przeprowadził regularne spotkanie z inwestorami. Podczas tej sesji nie tylko zasugerowano możliwą datę premiery gry, ale także wykazano pozytywne podejście do modyfikacji tworzonych przez społeczność graczy. Wyraźnie zauważalna była zmiana retoryki w tym temacie.
Pomimo upływu kilku miesięcy od formalnego ogłoszenia GTA VI, entuzjazm związany z tą grą nie słabnie. Pasjonaci serii niecierpliwie oczekują na kolejne spotkania Take Two z inwestorami, są to bowiem okazje, podczas których pierwsi dowiadują się o najważniejszych nowinkach z branży gier wideo.
Podczas ostatniej rozmowy Strauss Zelnick, dyrektor generalny Take Two, niemalże potwierdził, że gra ma swoją premierę zaplanowaną na jesień 2025 roku. Choć nie powiedział tego bezpośrednio – co byłoby nieodpowiednie zważywszy na znaczące sumy pieniędzy zaangażowane w projekt – firma przewiduje ogromne przychody właśnie dla końcówki 2025 roku. Zelnick zaznaczył, że „gra jest na dobrej drodze, aby zostać wydana na czas”. Tym samym zdementował plotki mówiące o tym, że Rockstar nie radzi sobie z produkcją.
Interesujące jest to, że jednym z kluczowych tematów rozmowy była kwestia modowania. Take Two przekonuje, że branża gier zmierza w kierunku twórczości graczy, odwołując się do olbrzymiej popularności Roblox. Jednak jak podkreślił Zelnick, nie chodzi tu o całkowite przerabianie gier na nowe projekty, a o dodawanie nowych funkcji do gotowej produkcji. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku Rockstar Games przejęło twórców FiveM – najpopularniejszego modu Role Playing do GTA V. Tych samych, których projekt osiem lat wcześniej został zbanowany (m.in. za to, że rozgrywka sieciowa w FiveM „wyciąga” graczy poza GTA Online, a tym samym wydawca nie zarabia na walucie premium). Ale sytuacja uległa zmianie – serwery RP są prawie tak popularne jak „normalne” serwery GTA V.